Zazwyczaj brownie przygotowywałam z orzechami lub innymi bakaliami, ale tym razem skusiłam się na dodatek owoców. Użyłam porzeczek i jagód, bo akurat miałam je pod ręką. Swoją kwaskowatością idealnie pasują do mocno czekoladowego ciasta, które nigdy nie wychodzi za suche, a nawet powiedziałabym, że przypomina zakalec, choć ma bardzo fajny chrupiący wierzch. Jest naprawdę pyszne, choć moja mama nie mogła sobie wyobrazić tego ciasta z owocami. Gdy upiekłam cała blaszkę, zniknęło w ciągu kilku minut i to jeszcze ciepłe, a mama była mile zaskoczona.
Składniki:
- 5 dużych jajek
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady
- 1 kostka masła
- 100 g mąki
- 300 g cukru
Przygotowanie:
Masło rozpuścić z czekoladą. Jajka ubić mikserem dodając cukier i mąkę. Do jajek dodać rozpuszczone masło i owoce. Wymieszać do połączenia składników. Piec 40 minut w temperaturze 200 stopni.
Sami siebie potrafimy zaskoczyć, co nam będzie smakowało, a co nie :)
OdpowiedzUsuńJa brownie z owocami lubię bardzo - świetnie kontrastują z jego czekoladowością :)
Oj tak :)
UsuńOwoce świetnie do tego ciasta pasują :)