Lato dało nam ostatnio troszkę odpocząć od upałów, dlatego spokojnie można przygotować pyszną zupę na pierwsze danie obiadowe. Nie wiem jak jest u Was, ale u mnie botwinkę je się zawsze na słodko. Tak robi moja mama i babcia. Nie wyobrażam sobie, by miała inny smak. Jeśli takiej nie jedliście koniecznie wypróbujcie. Smak tej zupy jest zupełnie inny, ale uwierzcie, naprawdę pyszny.
Składniki:
Składniki:
- pęczek botwinki (500 g)
- 3 buraki
- młoda włoszczyzna
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- 5 ziaren czarnego pieprzu
- 3 liście laurowe
- kilka ziemniaków
- sól i cukier
- 2 - 3 łyżki śmietany
Przygotowanie:
Włoszczyznę zalać 2 litrami wody, dodać ziele angielskie,
pieprz i liście laurowe. Gotować na wolnym ogniu około 2,5 godziny. Do
przecedzonego bulionu dodać buraki i ziemniaki drobno pokrojone w kostkę.
Gotować na małym ogniu do czasu, aż warzywa trochę zmiękną. Botwinkę pokroić
bardzo drobno i dodać do zupy, gotować około 10 - 20 minut. Dodać troszkę soli i zahartowaną śmietanę. Posłodzić, aby zupa była lekko słodka.
Ale jak to na słodko :D? Nigdy wcześniej się nie spotkałam z taką wersją botwinki, chociaż do momentu dodania cukru wszystko się u mnie zgadza ;)) Ja zamiast cukru dodaję kwasek cytrynowy ;)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo normalnie :) U mnie zawsze się je na słodko, tak smakuje najlepiej :)
UsuńPyszota 😁😁
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńPyszota 😁😁
OdpowiedzUsuń