Nigdy nie przepadałam za pieczonymi sernikami, aż do czasu, kiedy zjadłam w restauracji sernik z białą czekoladą. Był przepyszny! Wiedziałam, że muszę go zrobić w domu, bo ciągle ten smak chodził mi po głowie. Mój sernik niewiele się różnił od tego "idealnego". Migdałowy spód dopełnia całość. A teraz koniecznie ozdóbcie go świeżymi, sezonowymi owocami, będą się idealnie komponowały z ciachem.
Składniki (na blaszkę o średnicy 22 cm):
spód:
- 100 g masła
- 125 g mąki
- 100 g zmielonych migdałów
- 120 g cukru
- 1 żółtko
masa:
- 0,5 kg sera twarogowego na sernik
- 170 g cukru
- 250 g białej czekolady
- 2 duże jajka
- 50 ml mleka
Przygotowanie:
spód:
W misce wymieszać mąkę z cukrem, migdałami i masłem. Dodać żółtko i zagnieść lekko ciasto. Wstawić do lodówki na godzinę. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć na nim rozwałkowany spód sernika. Piec w temperaturze 160 stopni przez 20 minut pod delikatnym przykryciem, np. z papieru do pieczenia. Po tym czasie piec jeszcze 10 minut bez przykrycia na złoty kolor.
masa:
Jajka ubić. Ser zmiksować z cukrem i dodać rozpuszczoną białą czekoladę i mleko. Ser porządnie wymieszać z ubitymi jajkami do całkowitego połączenia się składników. Masę wylać na upieczony spód i piec 60 minut w temperaturze 160 stopni. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i uchylić drzwiczki, aby delikatnie studzić ciasto. Gdy to się uda, wstawić sernik do lodówki na kilka godzin.
bardzo elegancko podany :)
OdpowiedzUsuńDziękuję; )
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBardzo lubię ten sernik!
OdpowiedzUsuńSernik jest pyszny :)
OdpowiedzUsuń